Archiwum 28 lipca 2008


lip 28 2008 Ślub - jak się ubrać?
Komentarze (2)

To był weekend!!!  W sobotni wieczór byłam z moją drugą połową na ślubie pary szwedzko-polskiej. On Szwed, ona Polka - piękna para. Ślub w kościele Św. Aleksandra na Placu Trzech Krzyży, wesele w zmysłowej Ale Glorii w Domu Dochodowym. Wszystko w  stylu polsko-szwedzkim, były druhny, płatki kwiatów, jaguary, szampan z truskawkami i cudne kreacje.

No właśnie, a zatem przejdźmy do meritum tej weselnej notki i porozmawiajmy o modzie ślubnej. Jak się ubrać na tę wyjątkową okazję. I nie piszę teraz o pannie młodej, a o zaproszonych gościach.

Wszystkim paniom, które wybierają się na ślub, polecam ponadczasowy strój w stylu klasycznym. Powinien być dobrany z wyczuciem, ale jednocześnie podkreślać wagę sytuacji. , W sobotni wieczór pogoda dopisała, temperatura była bardzo wysoka, dlatego najlepszym wyborem była kobieca sukienka w stylu lat 60. Na nogi koniecznie pantofle z odkrytym palcem stylizowane na modę lat 30. i 40. Ja uwielbiam awangardowe kreacje, wybrałam, więc "małą czarną" Victora&Rolfa. Nie mogłam także zapomniec o wyrazistych dodatkach. Wszystkie Panie wiedzą, że stanowią one bardzo ważną część naszego stroju. A zatem pokusiłam się o perły. I to nie byle jakie  - był to 100 centymetrowy sznur przywieziony prosto z Majorki. Małe kolczyki były idealnym dopełnieniem całości. Idealnym uzupełnieniem był makijaż w stylu Chanel (połączenie srebra i złota). A do tego wszystkiego stylowa torebeczka vintage - oczywiście na łańcuszku! Wyglądałam Bosko!!!!!

 

paoletta